Pasja.
Marzenia.
Spełnienie.
Miłość.
Harmonia.
Moje fundamenty. Opiera się na nich wszystko. Także Teatr, który jest moją pasją i miłością. Jest przestrzenią, w której przełamywane są kolejne granice. A ja potrzebuję nieustannego rozwoju, przesuwania horyzontu, odnajdywania siebie na nowo. Szkoda mi czasu na życie pół-odczuwalne, niepełne, asekuracyjne. Dzięki temu mój Teatr jest dla mnie pełen wolności, poszukiwania. Jest miejscem bezcennych spotkań z Ludźmi, któży przekazują mi nie tylko swoją mądrość i doświadczenie w dziedzinie teatru, ale także dają mi bezcenną wiedzę o życiu, o mnie. To jest w nim piękne.
Dystans i świadomość, że można wszystko, że nie ma rzeczy niemożliwych, jeśli dąży się do czegoś z pasją i wytrwałością. Pewność, że wszystko "możemy", natomiast nic nie "musimy". To wszystko daje siłę pozwalającą osiągnąć niemożliwe.
Taki również jest mój Teatr. Takie jest moje życie.
I to jest właśnie szczęście.